Nadszedł kolejny weekend, a że zgodnie z prognozą pogody w prawie całej Polsce ma być on deszczowy, warto ten czas wykorzystać by nadrobić serialowe zaległości. Po nieznanych rejonach norweskiego serialu komediowego powrócimy na bardziej znane fanom seriali terytorium brytyjskich seriali. Bez dalszego przeciągania przedstawiam dzisiejszą propozycję czyli "Stan gry".
"Stan gry" to brytyjski serial stacji BBC z 2003 roku. Składa się on z sześciu odcinków po około 56 minut każdy, co łącznie daje ok. 336 minut czyli niewiele ponad pięć i pół godziny. W Polsce serial znany jest też pod tytułem "Rozgrywki". Akcja "Stanu gry" rozgrywa się Londynie, pewnego poranka w metrze ginie młoda kobieta - Sonia Baker, będąca asystentką brytyjskiego parlamentarzysty. Początkowo wszyscy podejrzewają, że popełniła ona samobójstwo. Jedynym mającym wątpliwości co do jej śmierci jest jej szef młody i obiecujący polityk rządzącej Partii Pracy - Stephen Collins. Kontaktuję się on ze swoim starym znajomym Calem McCaffrey'em, który obecnie jest dziennikarzem śledczym "The Herald" jednaj z najbardziej poczytnych gazet na Wyspach Brytyjskich. Ten po uzyskaniu od Collinsa informacji o romansie z Sonią oraz zapewnień, iż nie mogła ona popełnić samobójstwa rozpoczyna swoje prywatne śledztwo. Wkrótce okaże się, że śmierć Baker jest początkiem splotu wydarzeń, które doprowadzą do wybuchu afery politycznej.
"Stan gry" charakteryzuje się znakomitym aktorstwem, które zapewniają obsadzeni w głównych rolach: John Simm (detektyw Sam Tyler z "Życia na Marsie") jako Cal McCaffrey, Kelly MacDonald (Margaret Schroeder z "Zakazanego imperium") jako Della Smith - dziennikarka "The Herald" współpracująca z Calem przy sprawie Baker, Bill Nighy (Billy Mack z "To właśnie miłość") jako Cameron Foster - naczelny "The Herald", David Morrissey (Gubernator z "The Walking Dead") jako Stephen Collins oraz James McAvoy (Charles Xavier z "X-Men: Przeszłość, która nadejdzie") jako Dan Foster - researcher współpracujący z dziennikarzami "The Herald" przy sprawie Baker, prywatnie syn Camerona. Mocną stroną serialu jest też precyzyjny scenariusz Paula Abbotta, który trzyma w napięciu od pierwszego do ostatniego odcinka. Abbott w swoim tekście stopniuje napięcie oraz bez pośpiechu ujawnia kolejne poziomy intrygi, dzięki czemu widz wraz z bohaterami z każdym odcinkiem wnika w historię głębiej.
Redakcja "The Herald" wraz ze współpracownikami gotowa
na odkryci kolejne afery.
|
Serial otrzymał liczne nagrody i nominacje w tym 3 nagrody BAFTA m.in. dla Bill Nighy'ego za najlepszą rolę męską w serialu. Najczęściej nagradzany był scenariusz Paula Abbotta, który zgarną cztery branżowe nagrody. "Stan gry" spotkał się z bardzo dobrą oceną krytyków oraz telewidzów na całym świecie. "The Observer" określił serial jako uzależniający thriller polityczny a "Sunday Telegraph" powód dla którego trzeba wieczorem zostać w domu. W 2008 roku serial był pokazywany na TVP, jednak jak często z ambitniejszym produkcjami pora emisji pozostawiała wiele do życzenia. W 2009 roku powstała hollywoodzka wersja serialu z Russellem Crowe i Benem Affleckiem w rolach dawnych przyjaciół. Osobiście przy wcześniejszym kontakcie z serialem film kinowy był dla mnie sporym rozczarowaniem. Podsumowując "Stan gry" to bardzo dobry serial z precyzyjnym scenariuszem, którzy powinni obejrzeć wszyscy którzy lubią ambitniejsze produkcje serialowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz